wtorek, 7 lipca 2015

2. Troszkę słów o moich... Collie ♥

Ohayo minna! Tak jak powiedziałam, a raczej zapowiedziałam, dzisiaj ukazała się notka z moimi słodziakami. A mianowicie Collies! Będziecie mogli dowiedzieć się o nich z kapkę więcej, toteż bez zwlekania- zapraszam do środka posta. O, a właśnie, tu na górze moje seksiaki siedzą sobie na dachu budynku, podczas nocy. Mają wtedy taki spokój- z dala od paparazii, no wiecie.

Nathan 
Brązowawy Collie nosi miano Nathan, które po prostu pasuje do jego wdzięcznej postury. Chłopak ma już 22 lata, więc tak naprawdę dopiero wchodzi w etap dorosłości, ale mu się to naprawdę podoba, więc nie ma na razie żadnych większych problemów. Pieniędzy mu nie braknie, a to za sprawą jego dobrze płatnej pracy. Mianowicie trudzi się w modelingu, gdzie jego uroda i fotogenizm wykorzystywane są dla różnych magazynów, reklam, a czasem nawet wystąpi gościnnie w jakimś programie lub serialu. Niektórzy mówią na niego cudowne dziecko, bądź cudowny chłopczyk. Zawsze wszystko wychodzi mu z wdziękiem rasowej tancerki, chociaż trzeba przyznać, iż niebieskooki nie potrafi tańczyć ani troszeczkę. Nie czuje tego rytmu, nie potrafi zatracić się w muzyce.
Tutaj Nathuś na dachu, tym razem dopiero zaczyna się ściemniać.
Potrafi za to przekonywać innych co do swoich racji, korzystając z uroku osobistego i niekiedy mocnych argumentów. Wbrew pozorom nie jest samolubnym głupcem, który dostaje wszystko na złotej tacy Początek kariery musiał wypracować niemalże samodzielnie, pchając się na różne castingi, nie mając pomysłu na inne zajęcia. Wtedy producenci zauważyli jego zapał do pracy i wdzięk, przez co od razu stał się oczkiem w głowie agencji. Pies odznacza się poczuciem humoru, prawie zawsze się uśmiecha, a dodatkowo bajeruje pięknymi oczami. Szczyci się też beztroską i przyjaznością wobec innych, taki 'social butterfly', zdecydowanie ekstrawertyk. Nie ma oporów by do kogoś zagadać, a dzięki niezwykłej charyzmie to właśnie jego zwykle wysyłają do załatwiania pewnych spraw. Mimo wszystko to osóbka zdeterminowana, która woli dodawać otuchy innym. Bywa jednak naiwny, a dodatkowo daje sobie wchodzić na głowę. Osoby, które darzy respektem mogą nim manipulować na różne sposoby, a on i tak będzie ślepo za nimi podążał. Czasem irytuje co spokojniejsze typy, ale to po prostu on i nic tego nie zmieni.
Między innymi przez swój wygląd i sympatyczną osobowość dziewczyny latają za nim jak ćmy do światła. Na każdym kroku spotyka fanki, co często jest niezwykle kłopotliwe. Te panny nie mogą zrozumieć, że Nathan jest gejem, podobają mu się wyłącznie faceci. Jest to strasznie uciążliwe i narusza jego prywatność. Mimo wszystko nigdy nie złości się na te niewinne istotki, a co najwyżej życzliwie spławia. Zdecydowanie woli przesiadywanie w męskim gronie, daje mu to poczucie niezależności i bezpieczeństwa. Ze swojej paczki jest chyba najdelikatniejszy, ale nikomu to nie przeszkadza.
Uwielbia: pozować, dostawać prezenty i pochwały, czekoladę, swojego chłopaka, słoneczne dni na plaży, oglądać koszykówkę, spotkania z przyjaciółmi- jego paczką, wypady na miasto
Nie lubi: deszczu, robaków, ostrych rzeczy, ciemności, samotności, odrzucenia


A tutaj Ed, hehe, znów na dachu. Ale w dzień. <3
Edward
Szarak zaś został ochrzczony Edward. Żyje już 25 lat, więc nadal jest młody i pełny zapału. Musi wiele odkryć i się nauczyć, acz nie sprawia mu to trudności. Wszystko wsiąka w niego gładko jak w gąbkę. Do tutejszego miasta przeprowadził się stosunkowo niedawno, czyli dokładniej cztery miesiące temu. Zdołał się jednak zadomowić, zyskując nowych przyjaciół, dodatkowo oczywiście utrzymując kontakt ze starymi kumplami. Zawsze będą ze sobą powiązani, nikogo nie zostawia w tyle. Często piszą ze sobą i spotykają się w wolnych chwilach. A tych chwil niebieskooki nie posiada zbyt dużo. Przyczyniają się do tego wieczne treningi koszykówki. Bycie członkiem NBA zobowiązuje. Ed od dziecka trzymał już piłkę od kosza w łapach, delektując się każdą wypukliną szwów. Jednak nie robi wsadów, a zwykle strzela trójki, co czyni go 'snajperem' drużyny, jak ta go określa. Cieszy się więc sporą popularnością i co rusz ukazuje się w sportowych magazynach. Nie pogardzi też innymi sportami, acz te uprawia jedynie jako hobby. W zależności od humoru i chęci kolegów. Nie lata jednak za nim tak pokaźny wianuszek dziewczyn jak za Nathanem. Oczywiście działa mu to na łapę, gdyż ceni prywatność ponad wszystko. Zwykle nie dzieli się publicznie faktami z życia, a każde napady fotografów strasznie go irytują. Sępy tylko czekają by uwiecznić drobne potknięcie.
Mimo wszystko białowłosy to osóbka opanowana, która nie daje łatwo wytrącić się z równowagi, jednak, gdy takie coś nastąpi stara się to dotkliwie w sobie skryć. Frustracje ukazuje jednak przez charakterystyczne dla siebie tiki nerwowe, tak bardzo znane przez najbliższych. Chłopak lubi drażnić innych, a szczególnie w sposób, o którym wie tylko 'dręczona' osoba. Sam wtedy gra przed innymi niewiniątko. Szczególnie lubi żartować sobie z Natha, ''jest wtedy taki słodki''. Mimo, iż przed obcymi stara się zachowywać chłodny dystans, potrafi się z łatwością otworzyć przy osobach, którym zaufa. Trzeba tylko do niego dotrzeć. Twardy realista z dozą klasy, elegancji i zaczepności. Potrafi przyciągać jak magnes, acz zwykle zakłada maskę owianą tajemnicą. Lubuje się w cichych drwinach dotyczących innych, acz nie znosi obgadywania osób, które rzekomo się ''lubi'' za plecami, więc wyśmiewa jedynie wstrętne osóbki, za którymi nie przepada z wzajemnością. Taki nawyk. Potrafi być opiekuńczy, zaborczy i strasznie zazdrosny, a dodatkowo sarkastyczny i kąśliwy. Kiedyś z chęcią bawił się uczuciami niewinnych dziewczyn, teraz jednak się ustatkował mając swoje szczęście przy boku. Pies jest biseksualny, to znaczy, że podobają mu się obie płci, acz z przeważaniem na mężczyzn.
Ma młodszą siostrę, z którą często się droczy, ale tak naprawdę strzeże jej jak oczka w głowie. Nie da jej skrzywdzić nikomu w żaden możliwy sposób. A trzeba dodać, że bójki nie są zawadiace obce. Potrafi też przywalić, chociaż nie lubi przemocy. Ta kolorowa przeszłość. Za ciekawostkę można uznać, że w młodości uczestniczył w wypadku samochodowym, przez co ma teraz kilka małych blizn na pysku, ale wygląda z nimi tylko o wiele przystojniej.
Uwielbia: gotować, kawę, swojego chłopaka, prywatność, wypady z całą paczką w różne miejsca, grać w koszykówkę, noce, nieskalany kolor biały
Nie lubi: natręctwa, hipokryzji, małych przestrzeni, gry na trąbce, borówek, zbyt słodkich potraw


Związek
Nath i Ed są ze sobą już dwa miesiące, przy czym nic nie zapowiada ich rozstania. Najpierw jedynie się sobie podobali, potem zauroczeni zaczęli być partnerami, by teraz kiełkowała między nimi już miłość. Nie tylko szczeniackie udawanie. Spotykają się najczęściej jak tylko mogą, a w niedalekiej przyszłości zamierzają ze sobą mieszkać. Może dwa miesiące to strasznie krótko, szczególnie gdy chodzi o taką decyzję, ale na razie nie wyobrażają sobie życia bez drugiej połówki, a chcieliby widywać się niemal codziennie. Ed chce też mieć brązowowłosego przy sobie, jako, że czasem bywa strasznie zazdrosny, między innymi o fanki, które zaczepiają jego chłopaka, a dodatkowo często chcą się z nim umówić, dają mu jedzenie lub prezenty. Jakby nie rozumiały, że ten pan jest już zajęty. W tym związku spodnie nosi Edward, zdecydowanie. 
Ostatnio udało mi się też przyłapać ich na randce i cyknąć parę fotek. ;u; Jestem okropna. 
Najpierw para siedziała sobie spokojnie na ławeczce w parku, rozmawiając. Dobry kontakt to podstawa każdego związku!
Potem Nath wyszedł z inicjatywą kupienia lodów w pobliskiej budce, tak więc tak zrobił. Jagodowy dla Eda i truskawkowy dla niego. Pycha. 
Tutaj moje kochane gejosze idą na spacerek, jedząc swoje lody, no i oczywiście gadając. Wybierają się na film do mieszkania Natha. 
Nie mogłoby się obejść bez kilku całusów. 

~*~
Mam nadzieję, że notka się komuś spodoba. ;u; Trochę się natrudziłam pisząc ją, ale była to tylko świetna zabawa. Kogo chcielibyście poznać w kolejnych notkach tego typu?
a) moje Jack Russel Terierki
b) owczarki niemieckie 
c) wilki 
d) Dakotę, pewną corgi, o której notka ukaże się i tak niedługo. Może nie z charakterystyką, ale z mini niespodzianką. ^^ ♥
Napisze też tu niedługo współtworzycielka bloga, moja przyjaciółka- Zuzia albo dokładniej- YukiLPS. ^^ Czekajcie cierpliwie. 
Życzę wszystkim miłego dnia i mocy całusów. ♥ 
Trzymajcie się cieplutko i nie zapomnijcie obejrzeć blogów z zakładki ''Nasze ulubione blogi LPS ♥''

~PlushieeLPS

9 komentarzy:

  1. Masz talent do pisania i wymyślania charakterów *w*
    Collie są śliczne, chciałabym mieć jakiegoś <3
    Ja w następnej notce chciałabym zobaczyć Dakotę (d), bo uwielbiam niespodzianki x33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jeżu, ale mi się miło zrobiło. o/////o <3 Jest panienka taka miła, Maślaczku! Dziękujędziękujędziękujędzięku... Arigatou!
      Myślę, że jako iż obie lubimy A&M to znajdziemy swobodnie wspólny język, jestem taka podekscytowana! Można też czasem porozmawiać czy coś. C:
      I naprawdę przesadzasz co do tych umiejętności. Są zwyczajne, naprawdę. <3 Ja uwielbiam Twój styl pisania. Jest taki lekki i przyjemny, czuję się jakbym dryfowała w chmurach! Jeszcze raz dziękuję. *hug*
      A no prawda, są. *rozpływa się* Jestem pewna, że prędzej czy później zdobędziesz jednego! Trzymam za to mocno kciuki, o. Będę zazdrościć. ♥
      Jeszcze raz dziękuję, pozdrawiam i mam pytanko... Kiedy nowa notka? ;u; Jestem taka niecierpliwa i pragnę więcej Twoich noteeek, Maśla-chan! Ach, no i uwielbiam Alice. Jest naprawdę piękna!

      Usuń
    2. Arigatou! ^^
      Chętnie porozmawiam :3
      Ponownie dziękuję za wszystko ^w^
      A nowa notka? Mam nadzieję że niedługo, muszę podpisać jeszcze zdjęcia ;3
      Też tak uważam, jamniki są kawaii <3 I oczywiście dziękuję X3
      Pozdrawiam Cię, Plush-chan :3

      Usuń
  2. Interesujesz się Japonią? Ja tak *-* osobiście uwielbiam oglądnąć wieczorem jakieś anime z kakałkiem w łapce xd. Polecasz jakieś ciekawe ? Świetnie wychodzi ci pisanie bloga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aww, ja też. <3 Moim marzeniem jest tam pojechać, a jak w przyszłości znajdę pracę to odłożę pieniążki i z pewnością się wybiorę. ^^ *piona* Też uwielbiam oglądać animu, to połowa mojego życia. Kakao! A co do polecenia...
      Nie wiem jakie typy lubisz. ;w; Ja kocham shouneny. <33 I jestem yaoistką, więc u moich LPS nie mogło zabraknąć pary gejoszy, nie mogłam się powstrzymać. |D Mogę polecić ci kilka tytułów, chociaż naprawdę nie wiem co oglądasz. ;w; Z klasyków to Death Note, kocham też Tokyo Ghoula, strasznie popularny ostatnio w Polsce, ale jest zarąbisty! Ze sportówek moje ukochane Kuroko no Basket. <33 Akashi jest taki cuudowny. ♥ Z shounenów to One Piece, moje drugie anime, najdłuższe anime, które nadal trwa i ma około 680 odcinków. Jestem na bieżąco. <3 Polecam też Nanatsu no Taizai, klimaty fantasy, shounen. Z shounen-ai, może Loveless? Oczywiście Madoka Magica. Świetna. Ao no Exorcist i Kuroshitsuji też świetne. I oczywiście Shingeki no Kyojin. Jest jeszcze trudne do zrozumienia Black Rock Shooter! I klasyk shounenów- Dragon Ball Z. A z romansów? Standardzik- Kamisama Hajimemashita, Kaichou wa Maid-sama, Toradora!, Watashi ga Motenai no wa Dou Kangaetemo Omaera ga Warui!. No jeszcze shounen- Kill la Kill, Fairy Tail i Soul Eater, No game no life też zacne. <33 Tylko w złym momencie się urwało. ;w; Z yaoi Love Stage. Z romansu Suzumiya Haruhi no Yuuutsu. No i jako może psychologiczne... Hmm... Mirai Nikki? |D Ja osobiście muszę się zabrać za Another, Angel Beats, Magi, Diabolik Lovers, Sukitte Ii na yo, Hellsing, Fma i... Dobra koniec.
      Przepraszam, że się rozpisałam. |D Ale na pewno znajdziesz coś dla siebie. <3 Polecam przeglądać tytuły na animezone! |D
      I bardzo dziękuję. <3 To miłe! ^^ A nawet bardzo. ♥ Ja też uwielbiam twój blog, z niecierpliwością czekam na nowe notki. I mam pytanie- czy musisz potwierdzać komentarze od anonimów? Bo wysłałam kilka, ale nie ma ich na blogu. T^T

      Usuń
    2. Tak muszę potwierdzać. Ale już są spoczko ^^ . Kilka z tych anime oglądałam i trafiłaś świetnie w moje gusta XD Z tych co się zabrać za nie musisz to oglądałam Angel Beats i było całkiem fajne ^^
      i przy okazji mam mini akcję na blogu. jest w notce 150 . Chcesz się wkręcić? XD

      Usuń
  3. *płaczeeeee* Chciałam być pierwsza, wczoraj pierwsza przeczytałam i już bym dwa razy pierwsza pod rząd napisała, a tu zapomniałam i dziś jak weszłam już dwie inne osoby napisały, a ja dopiero trzecia i mam załamaniee ;_; Dlaczego, dlaczegoooo
    Jak na pisarkę PBF'ów przystało rozpisałaś się z Edziem z Zmierzchu i Natką Pietruszki, nie powiem :0 Śmiałabym się, gdyby był aktorem. Taki śmieszny zbieg okoliczności. Niestety jest koszykarzem i robi... wsady. ahahaha, jesteś świetna. Zrobić geja i wyćwiczonego w wsadach xDD Dat łos szi sejd
    Ja cem wilki. Kocham bardziej niż niespodzianki, ale w sumie po co piszę - i tak zrobisz co innego, pff
    Buziakiii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lili, sztop. *paca łapką w łepek* Sis, spokojnie. *boopa w nos*
      Pisarka PBFów, haha. <3 To nie tak dużo. Te informacje są takie... W pigułce, o. ♥ Ahahaha, co to za przezwiska. |DD Ciołek.
      A miał być pierwotnie aktorem, ale miłość do koszykówki i knb (i Akasha) zwyciężyła. O-on mnie zmusił swoimi Piekielnie Czerwonymi Nożyczkami. ;w; *chowa się pod stół*
      I wiesz co, nie umiesz czytać. XDD Bo on właśnie NIE robi wsadów, tylko strzela trójki. Wiesz taki Hayama. Ahahah. |D Ciotka.
      Pff, Dakota przygotowana, sorry my lady. ;3; Wilki potem. ♥

      Usuń
    2. *dalej płaczee* Chociaż... ostatni będą pierwszymi, ha!
      Wal się kupo. MA ROBIĆ WSADY. MUSI MUSI... chociaż w sumie i tak robi |D Bo 2 miechy dla takich spragnionych siebie to wiesz... |D Mnie przekonałby Kuroko, huuh. Ale nie ma na razie do czego skoro ja nie zbieram LPSzopów. Ewentualnie The Dog, ale pieseg koszykarz... ne. Poza tym zero prywatności. Te całusy mogł... jakie to były całusy? |DD
      No widzisz? Mówiłam? ;-;

      Usuń