1. Witam wszystkich! Mam nadzieję, że się zakumplujemy! ^^

Ohayo minna! To znaczy... Chciałam powiedzieć... Witam wszystkich najserdeczniej jak mogę! Z chęcią uściskałabym teraz każdego z osobna, acz zapewne czytelników wpadnie tu niewiele. No cóż, taka dola blogów LPS. Kiedyś było ich znacznie więcej i cieszyły się sporą popularnością. Teraz, cytując pewną wspaniałą bloggerkę LPS (Julie) każdy istniejący blog musi sobie pomagać. I oby tak było. Ajć, jak zwykle się rozpisałam... Jaki ze mnie baka, wybaczcie! Zapraszam do środka. ♥



Wypadałoby się przywitać, prawda?
Nazywam się Julka, mam ileśtam-naście lat (jak się zakumplujemy możecie spytać ;u;), taki ot, wiek enigma. O zainteresowaniach możecie poczytać po lewel, klikając w mój avatar (PlushieeLPS), jako, że jest to blog o LPS nie będę zanudzać nikogo nieistotnymi na tej płaszczyźnie rzeczami. ^^  Jeżeli macie jakiekolwiek pytania możecie śmiało pisać. Zwykle nie gryzę i staram się zachowywać sympatycznie, na ile to mi wychodzi oczywiście!
Wielkogłowe figurki zbieram już kilka lat, a raczej zbierałam. Kiedyś nie miałam pojęcia o wartości niektórych zwierzaków i popełniałam straszne gafy. Mimo wszystko moja kolekcja liczy teraz niewiele zwierzaków, a mianowicie tylko 103-ech przyjaciół. Potem nastąpiła około dwuletnia przerwa w kupowaniu czterołapych. Przed 'pustym czasem' uwielbiałam się nimi bawić, oglądać seriale i tworzyć własne produkcje. Potem ta pasja ustała. Porzuciłam wszystko do plastikowego pudełka, otwierającego się zaledwie raz na długi okres czasu. Dopiero wczoraj, tak, tak... Wczoraj! Dosłownie! Ekhem... Dopiero wczoraj pasja wróciła. Zaczęłam znów podniecać się moimi okazami. Na znak odwiecznego sojuszu poustawiałam je dziś na jednej z moich półek. Uważam, że prezentują się ładnie. ♥ Ale dlaczego wróciłam? Za sprawą przyjaciółki, chęcią zabawy, wyrażenia się artystycznie i dzięki kilku cudownym blogom, które również macie po lewej. Klikajcie i komentujcie! Ah, no i oczywiście czytajcie. Może to też rozbudzi w kimś LPSowego ducha? <3
Wracając do skromnej kolekcji, posiadam też kilka domków, oczywiście akcesoriów, mniejszych zestawów, mini Border Collie (jest taki zdarty, ale niestety. Wymieniłam się z przyjaciółką za kukurydzę ♥), pluszaka, organizer i Deco Pet'sa. I pewnie kilka innych popierdutek, takich jak notes, portfel czy temperówka.
Teraz postanowiłam przeznaczać pieniądze wyłącznie na figurki, w których się zakocham, nie na każdy możliwy kąsek, który wpadnie mi w łapki. Nie posiadam wielu 'popularnych' kształtów, a szkoda, bo te mi się straszliwie podobają. Jednak ceny odstraszają. Cały czas szukam więc promocji na różnych stronach. c:
Moje ukochane kształty to:
a) Collie- kocham je. ;v; Miłość do nich rozwinęła się stosunkowo niedawno. Gały mi wychodzą jak patrzę na ich ceny. ;=; *płacze* Mimo wszystko posiadam tylko dwa, ale zamierzam poszerzyć ich grono. Poznacie je bliżej w kolejnej notce, którą poświęcę ulubionym LPSom. Myślę, że ta radość z ich posiadania wywinęła się z tego, że już od kilku lat marzę o posiadaniu prawdziwego Border Collie, a najbardziej to z umaszczeniem Blue Merle. ♥
b) Jack Russel Terrier- kocham, kocham, kocham. Mój pierwszy i jedyny pies jest mieszańcem tej rasy. ^^ A jako petshopy te psiaki są po prostu cudowne. ;v; Na szczęście ich ceny nie sięgają wysoko i ogólnie zamierzam kupić kilka tych figurek, bo da się je dość prosto znaleźć. Jestem też chętna na wymiany za nie! Na razie posiadam cztery, acz uważam, że cierpliwe zbieranie kolekcji jest najlepsze. Można wtedy obdarzyć miłością każdego z osobna!

Ojć, przepraszam jeżeli przynudzam. |D Życzę wszystkim miłego dnia. <3 Teraz lecę szykować notkę na jutro i komentować wasze blogi. Do zobaczyska!
~PlushieeLPS

P.S. Przepraszam za okropną jakość zdjęcia, ale moja szafeczka jest dość ciemna wieczorem. |D Zdjęcie może też wydawać się ciemniejsze przez nałożone efekty. Tak to jest jak się pracuje wieczorem. ;=;